Okrągły Stół - Wybory 4 Czerwca - Konstytucja 1997 r. – tak krzepła nasza demokracja.
Reforma samorządów w 2002 r. - wejście Polski do Unii Europejskiej w 2004 r. – tak rozwijała się demokratyczna Polska.
Lewica miała znaczący wkład we wszystkie te przełomowe wydarzenia. Jesteśmy dumni z naszej historii!
25 maja 1997 r. odbyło się referendum konstytucyjne, w którym Polki i Polacy przyjęli nową ustawę zasadniczą, która obowiązuje do dziś. Za głosowało 52,71 proc., przeciw 45,89 proc.
W najbliższą sobotę Lewica zaprasza na obchody 25. rocznicy zatwierdzenia przez naród Konstytucji RP w referendum ogólnokrajowym.
Wydarzenie będzie można oglądać na:
FACEBOOK - https://www.facebook.com/NowaaLewica
TWITTER - https://twitter.com/__Lewica
YOUTUBE - https://www.youtube.com/user/TVSLD
Konstytucja 1997 r. nakreśliła postępowy kształt Polski. Preambuła, która jest symbolem łączenia Polek i Polaków o różnym światopoglądzie, jest kolejnym przykładem dążenia do budowy wspólnoty narodowej, a nie dzielenia rodaków.
Świeckość państwa, zgodnie z duchem Preambuły do Konstytucji RP, wymaga zachowania bezstronności władz państwowych i samorządowych wobec przekonań światopoglądowych wszystkich obywatelek i obywateli, zarówno tych wierzących, niezależnie od ich wyznania, jak i niewierzących.
Państwo świadczy usługi publiczne, a nie handluje nimi
Konstytucja to również praca i sprawiedliwość społeczna. Podstawowym obowiązkiem państwa jest eliminowanie z życia społecznego: dyskryminacji, nierówności, biedy, bezdomności i bezrobocia. Życie i zdrowie ludzkie nie mogą być towarem. System ochrony życia i zdrowia nie może być systemem komercyjnym.
Nie może być tak, że bogatszy jest zdrowszy tylko dlatego, że ma więcej pieniędzy od biednego. Państwo zobowiązuje się zapewnić obywatelom wolność i równość, szczególnie wobec prawa. Państwo nie może być przedsiębiorstwem komercyjnym, w swej istocie działania kieruje się interesem społecznym, a nie kryterium zysku. Państwo świadczy usługi publiczne, a nie handluje nimi. Usługi publiczne to kultura, służba zdrowia, czy też edukacja. To wszystko to, za co obywatelka i obywatel nie mają prawa płacić, lecz powinni mieć to zagwarantowane.
Państwo zobowiązane jest określić i realizować wobec wszystkich obywateli zasadę zapewnienia minimum socjalnego. Polska powinna dać w swej praktyce działania równy dostęp młodzieży do edukacji na poziomie średnim, eliminując jakiekolwiek ograniczenia społeczne, czy też majątkowe. Istnienie i działalność rynku powinno być częściowo regulowane, nie może być tak, że podstawowym interesem w naszym kraju, będzie interes kapitału. Banki i korporacje muszą płacić takie same podatki i mieć te same prawa co małe przedsiębiorstwa.
Mieszkanie prawem, a nie towarem
Art. 75 Konstytucji mówi o zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych. „Władze publiczne prowadzą politykę sprzyjającą zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych obywateli, w szczególności przeciwdziałają bezdomności, wspierają rozwój budownictwa socjalnego oraz popierają działania obywateli zmierzające do uzyskania własnego mieszkania.” Hasło mieszkanie prawem, a nie towarem nie wzięło się więc znikąd.
Porozumienie ponad podziałami
Ustawa zasadnicza była efektem politycznego kompromisu SLD, PSL, Unii Wolności i Unii Pracy. Konstytucja gwarantuje bezpłatność usług publicznych w zakresie edukacji i ochrony zdrowia, a także obowiązywanie w Polsce najbardziej demokratycznego pięcioprzymiotnikowego prawa wyborczego. W myśl art. 2 „Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej”.
Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego w latach 1993-1997 przewodzili ówcześni parlamentarzyści lewicy: Aleksander Kwaśniewski, Włodzimierz Cimoszewicz, Marek Mazurkiewicz.
Obecnie obowiązująca Konstytucja RP sprawdziła się również w dramatycznych okolicznościach. Kiedy 10 kwietnia 2010 r. dotarła do nas druzgocząca wiadomość o katastrofie smoleńskiej i śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego, ustawa zasadnicza pozwoliła na płynne, ale i tymczasowe przekazanie najwyższego urzędu w Polsce ówczesnemu marszałkowi Sejmu Bronisławowi Komorowskiemu, w celu przeprowadzenia przyspieszonych wyborów prezydenckich.
Należy również pamiętać, że to Konstytucja RP z 1997 r. stworzyła dobrą podstawę prawną do wejścia Polski w struktury Unii Europejskiej.
Nie dla zmiany Konstytucji z PiS
Dyskusja nad ustawą zasadniczą powinna trwać, ale podstawą do debaty o jej zmianie nie może być świadome łamanie jej zapisów przez obecny obóz rządzący spod znaku PiS. Partia Jarosława Kaczyńskiego otrzymała mandat do rządzenia, a nie do zmiany Konstytucji i jest zobowiązana przestrzegać jej obowiązujących przepisów, a nie naginania ich pod własne polityczne i ideologiczne potrzeby.